Friday, August 24, 2012

Krolestwo RYB-Bremerhaven

Odpowiadajac na pytania coniektorych znajomych - nie chodze i nie przepadam za niemieckimi knajpami. Co innego greckie, czy wloskie, ale zeby lokalsom dogodzic, to i Grecy i Wlosi zadaja gwalt swoim narodowym daniom solac je nieprzytomnie. Masakra.
Nie da rady, w niemieckiej kuchni pojecia: finezja, lekkosc, wyrafinowany, delikatny smak - nie istnieja, musi byc tlusto, gesto, ciezko i SLONO. Zagryzione, okraszone, dojebane i unurzane w tluszczu. tak wyglada w tradycyjnych niemieckich punktach gastro, mniej i bardziej excluziff...
Wczoraj, tj w czwartek, przy okazji obchodzenia waznych dat w rodzinie Ingo, zrobilismy wycieczke do BREMERHAVEN - miasto-port przynalezne do landu Bremen, ogarnia ujscie Wezery do morza. Porty, doki, stocznie, przystanie dla kontenerowcow, jachtow, transportowcow, barek, srarek i wszelkich innych cudow plywajacych, wielkich, zgrzebnych i uspionych w portowych dokach; do tego produkcje turbin wiatrowych i niewiadomo jeszcze jakie hale, magazyny i sklady cudow swiata towarowo-przemyslowego. Bremerhaven, co ciekawe nie jest portem samo w sobie najwiekszym, ale jesli chodzi o RYBY - to jest najwiekszym osrodkiem ich przetworstwa w Europie. Tak przynajmniej powiedzial kapitan statku wycieczkowego w czasie rejsu po porcie. Pogoda jak zwykle byla i sie zmyla, raz tak raz siak. Bylismy w Fishereihaven, sklepy, wedzarnie, szity pamiatkowe, restauracje, a wszystko pod patronatem  syrenki, neptuna i rybki, trojzebem czesanych. Obiad.. hmm.
dobre, swieze, a ze zaproszonam, to nie mozna skrytykowac, ale "lekki sos musztardowy" - do swiezej ryby - to za gruby przypal. Do tego - zapiekane ziemniaki -  nie okraszone, lecz pierdalniete boczkiem - JAK MOZNA??  i mikro-listek salaty. W knajpie z tradycjami, przy porcie, gdzie maja zajebisty przemial gosci i ryb, codziennie swieze dostawy obojga, podawanie filetow w panierce uwzam za gruby nietakt, poza tym nigdy nie zrozumiem milosci narodu niemieckiego do sosu holenderskiego, remulady (remoulade) i do podstawowego skladnika kadej kuchni w gargantuicznych ilosciach- SOLI.   Przy czym podkreslam, wszyscy napotkani Niemcy sa spoko, rodzina Ingo tez. Ale to solenie... wrr.. Poza tym pare ciekawostek ponizej.

dekoracja w sklepie



kup pan brzydka latarnie za ponad piec stow zl!!


to nie tylko sol, ale i inne przyprawy do ryb

wino SPIER, no, dalaj,  dawaj!

To ABSOLUT I ZWYCIEZCA na najwiekszy SZIT i KICZ





syrenka dla milosnikow sniadej karnacji

pokazanie sutka przez Janet Jackson to przy tym PIKUS



dla znawcow tematu i anegdotki-moga byc jeszcze brzydsze! ale na pewno to popularny motyw!

Seeteufel, niebo w gebie, ale koszmar na jawie

foremki dla kazdego



mieszkalno-biurowy kompleks portowy, PERELKA!


"korzonki" morskich wiatrakow, 1 szt=ok 900ton. KOLOSY, patrz-auta osobowe




Thursday, August 16, 2012

Kasia po niemiecku

Niemcy, slyszac i powtarzajac moje piekne, polskie, popularne imie (w kazdej klasie cztery Kasie...)
zapisuja je wedle swych fonetycznych zasad:
KASHA
A jesli  najpierw widza je zapisane po bozemu: KASIA,  skubance wymawiaja: KASSJA.

Sunday, August 12, 2012

Gory HARZ, Goslar i czarownice

Sobotni wypad w gory Harz. Nieoczwkiwanie odwiedziny pobliskiego miasteczka (bo "ladne i zabytkowe") okazaly sie prawdziwa uczta, czasem z dziwnymi przystawkami, ale jednak nadzwyczaj udana i niezwykla. Bogate, kopalniane miasto teraz jest atrakcja turystyczna,  na liscie Unesco. Kiedys slynelo z niepokornych, bogatych mieszczan, kopaln i sabatow czarownic na gorze Brocken. Kilka migawek ponizej. Warto, jak cholera - latem rower, trekking i na szlaki! Zima - sanki, narty zjazdowe, biegowe i heja! A w noc z 30.04 na 01.05 - czarownice biora Goslar w posiadanie i imprezy na CALEGO!




Niemcy sa uprzejmi. Nawet zawiesza poduszke nad NISKIMI drzwiami


gratka dla architektow i historykow sztuki




















herb zamiast domofonu







Slimaki na szlaki! czyli menu dla Francuzow! 




myszoskoczki HARZuja w sklepie Zoo

i axolotle tez maja w Goslar, brrr

najlepszy ziomek-w dole po lewej. Zawiesil sie!!!

kamienny SIDING w Goslar








pierwsze instalacje wodne

Dzien BABCI??

Zapraszamy do Goslar!!

Szare, luskowate domki-tanio, lokalnie, szykownie, izolacja grzewcza i p/ogniowa

cos na zabek albo i na dwa zabki