Temat rzeka i znakomicie podnosi cisnienie.
Slyszeliscie, ze Grecy jezdza jak powaleni?
Owszem, zgadza sie,
ale z wlasnego doswiadczenia, od zeszlego roku jezdzac w sezonie i gleboko poza sezonem, w miastach, po "autostradach" i po wioskowych niteczkach asfaltowych,
moge powiedziec, ze ok, owszem, Grecy sa walnietymi kierowcami,
ale tak naprawde niebezpieczny to jest Iksinski, ktory przyjezdza na tydzien czy dwa i chce z familia pozwiedzac wyspe na wlasna reke.
Jesli ktokolwiek, kto to czyta, bedzie sie wybierac do Grecji, Turcji, Hiszpanii, Wloch
wszedzie tam, gdzie cieplo, gorzyscie, a szosy sie wija jak jelita przy ostrej niestrawnosci,
to niech wezmie sobie do serca kilka wskazowek!
Lokalsi znaja swoje wyboje, zakrety i zjazdy.
Wiedza, gdzie mozna pocisnac, a gdzie nie bardzo.
I przede wszystkim - najczesciej spieszy im sie do domu, mamma ugotowala obiad
albo kochanka czeka!
Wiec DROGI TURYSTO pamietaj:
- to zaden wstyd nie znac drog
- to zaden wstyd bac sie klifow, zakretow i naglych wzniesien
- nikt nie wymaga umiejetnosci rajdowych od obywatela np. plaskiej, jak Keira Knightly, zielonej Holandii, ze bedzie wiedzial jak sie jezdzi gorskimi serpentynami w skalistych kanionach, gajach i na piaszczytsych klifach, gdzie z prawej i lewej wyskakuja wesole owce
naprawde, LUZ, ale z drugiej strony Drogi Kierowco:
- ustepuj szybszym
- nie zjezdzaj na lewy pas tuz przed zakretem w lewo, bo.... po prawej to taka straszna przepasc
- jedziesz 40km/h? ok, ale zjedz i ustap lokalsowi, ktory pocisnie dalej osiemdziesiatka
- widzisz zakret? ok, wyhamuj, jak sie boisz i nie wiesz jaki jest ostry, ale daj potem wyprzedzic sie innym, ktorzy wiedza, ze byl lagodny i mogli go zrobic przy 60km/h, a nie twoich 20km/h
A tak wyglada to najczesciej:
- jedzie Iksinski, widoki piekne, szosa sie wije, a tablice, nie ma zmiluj sie, tylko po grecku
- Skrzyzowanie? No to po hamulcach, szybko! Trza rozkminic z mapa dokad dalej! a ze blokuje cale skrzyzowanie i pozostale auta? phi!..
- Patrzy w lewo, bo ladne gory i palmy i zajezdza droge tym z naprzeciwka, blokujac wyprzedzajacych jednoczesnie (mozna, mozna tak, bez kitu)
- Jedzie aby aby, a jak za zakretem kawalek prosto, no to gaz! Gazuje przez cale 200m i po hamulcach, bo znow zakret!
- Lokals na ogonie przeklina Iksinskiego juz do czwartego pokolenia wstecz i pali wszystkie gumy
wjezdzacie komus na jego zagon, jego grajdolek, dostosujcie sie, pomyslcie, skupcie!!!
Rozgladajacie, ale nie tylko na osiolki i panoramy, ale tez na innych kierowcow!
Grecy tak tak, szaleni kierowcy, ale to turysci sa:
- nieprzewidywalni
- wyglupieni
- rozkojarzeni
- przestraszeni albo staraja sie kozaczyc
No comments:
Post a Comment