Ludzie sa, jacy sa. Jestem pozytywnie nastawiona do swiata,
generalizuje i subiektywizuje, wiec rysowany przeze mnie obraz jawi sie w jasnych barwach.
Ale hola, hola, niektore przypaly klada sie glebokim cieniem na grecka sielanke. Ponizej tylko kilka obserwacji
Przepisy i urzedy, czyli swiat metafor, inspiracji i swawolnych interpretacji
Prosta sprawa do zalatwienia w urzedzie? Zalezy na kogo sie trafi. Zalezy na ile kompetentna, rzeczowa i rzetelna bedzie dana osoba za biurkiem i na ile bedzie sie jej chcialo.
Skads to znamy, hm?
Pewien podroznik opowiedzial mi, jak przyplynal jachtem do malej, kretenskiej mariny i poszedl do siedziby policji portowej uiscic stosowna oplate, tak jak to czynil w Turcji, Wloszech itd. A tam pani oficer wyjasnila mu, ze musi z tym i tym drukiem udac sie na druga strone wyspy, 70 km dalej, do siedziby gminy by zaplacic. Facet odwrocil sie na piecie i wrocil wieczorem, na druga zmiane. Nowy urzednik z usmiechem pobral oplate, pokwitowal i pozyczyl milego pobytu (cumowania?), wszystko w 3 minuty, bez zajakniecia.
No comments:
Post a Comment