Strasza strajkami, ze Grecja sparalizowana, ze bija, wlacza, plona i niewiadomo co jeszcze.
Tu kilka linkow, zajrzysz i strach odwiedzac ten pikny kraj:
Grecja w ogniu
strajk w Grecji uderzy w turystow
strajk generalny w Grecji
Tymczasem na Krecie wszystko toczy sie spokojnie. Turysci przyjezdzaja i wyjezdzaja,
urzedy - ok, zamkniete, cala reszta - sie kreci. My tez dzialamy i korzystamy ze wspanialej pogody kazdego dnia 32 C, a nasza gospodyni Niki, to wieczorami sie nie krepuje i po swojej chacie przechadza sie jak ja Bozia stworzyla, niepomna braku zaslon, firanek i tego, ze ma na swym squacie gosci.
Strajki strajkami, ludzie majacy z Krety bezposrednie polaczenia codziennie wylatuja bez problemow. Wiec szkoda, ze to co jest lansowane w mediach, eksponowanie tego, co dzieje sie w Atenach, roznosi sie bolesnym pierdem na caly kraj i wyspy. Siga siga, powoli, powoli.
No comments:
Post a Comment