Kocham te plaskie, proste, przeswitujace, "chojakowe" lasy. Pachnie mchem i szyszkami i czasem brakuje mi tego zapachu na Krecie. Pazdziernik juz chlodny, musialam zabrac ze soba zestaw moich zimowo-kretenskich ciuchow.
bo to urodziny |
paleta padziernikowa |
tymczasem na Krecie...przeprowadzka i intensywna reanimacja przydomowego ogrodka |
serduszko znalazlam rano po deszczu. Witaj w nowym domu! |
No comments:
Post a Comment