Sunday, May 11, 2014

Wiosna w skrocie

Wiosna minela mi tak szybko, jak postaram sie to opisac.

NATURA
Zielono, pusto, spokojnie.
Nie ma turystow, tylko pojedynczy podroznicy, weseli emeryci, wypaleni freelancerzy;
wszyscy ci, ktorym senny, leniwy klimat wyspy odpowiada i szukaja ukojenia i spokoju.
Wybucha roslinnosc.
Zieleniny wiedza w jakis sposob, ze wkrotce slonce wypali je na kilka miesiecy.
W styczniu, lutym, marcu staraja sie porozrastac, zazielenic i rozwitnac na zapas, bo od maja zacznie sie usychanie. Kwitnienie zaczyna sie od drzewek migdalowca.
Jeszcze zanim rozwinie listki, okrywa sie rozowawym kwieciem.
Pachna ziola a pszczoly zasuwaja, jak z motorkami.
Czasem popada, czasem zawieje.
Zawsze extremalnie.
Po rowninach, jak paciorki, przesuwaja sie, kulaja, turlaja beczace owce. Pelne wigoru, apetytu, z potomstwem przy boku.






LUDZIE
Jedni biora sie za prace, porzadki, przebudowy, inni odsuwaja ten moment najdluzej jak sie da. Ostatnie wakacje i wypady.
Lenistwo zimowe jeszcze unosi sie w powietrzu.
-Hej, macie otwarte?-
-No tak jakby,  pol na pol...
Lokalsi i expats pozostawieni sami sobie na cala zime, bez doplywu swiezej krwi,
kisza sie jak kapucha w beczce.
Mozna sie zblizyc, mozna sie lepiej poznac na ludziach... I normalnie prowadzic case-studies.
Deliria, dramaty, ploteczki, nowe sojusze, niesnaski, imprezy domowe, plenerowe, rodzinne, wymeczone rozmowy i zaslyszane nowe ciekawe historie.
Wszystko jak pod cisnieniem albo pod lupa.
Wreszcie jest czas poznac tych introwertycznych czy zazwyczaj zapracowanych oraz poznac sie na kolorowych ptakach, oszolomach, bajarzach...




No comments:

Post a Comment