Monday, November 26, 2012

kilka slow krytyki zza oceanu. na pomyslunek na dzien dobry

Dzis zaskoczenie w prasie,
kukam do onetu, a tam Mariusz Max Kolonko ; nie bylam jakos nigdy jego wielka fanka, ani znawczynia,
ale przytoczyl kilka jego celnych uwag:

o patriotyzmie:
"z dumą zmierzamy z umalowanymi na biało-czerwono twarzami na mecz, kibicując jedenastu patałachom na boisku, a wstydzimy się zawiesić flagę polską w oknie, by nie być posądzonym o jakiś wojujący konserwatyzm." 

o pilce noznej:
"Nie znam się na tym, ale ciągle zdumiewa mnie nasza fascynacja sportem, w którym od lat przegrywamy wszystko z kretesem. To jakby Eskimosi budowali superparkury na konkursy konia wierzchowego, kiedy mają wyniki w wyścigach zaprzęgów psów husky."

o publice:
"Nieszczęściem mediów rzeczywiście JEST odbiorca, ale dlatego, że jest od tych mediów mądrzejszy. To media ogłupiają naród."

o nowosciach:
"Wie pan, jak powstaje nowy serial w Stanach? Idzie pan np. do dyrektora programowego stacji i ma pan 15 minut na tzw. pitch. Ten facet po drugiej stronie biurka wie już po dwóch minutach, czy kupuje, czy nie. Czasami mam wrażenie, że w Polsce menedżer patrzy na projekt programu,  jakby zobaczył schemat silnika odrzutowego. Boi się ryzyka, więc woli sięgać po format zagraniczny, bo jak go szef zapyta, dlaczego format nie wypalił, ten odpowie, że np. w Holandii sprzedał się dobrze, tylko u nas widownia jest głupia. W efekcie nie ma nowych twórców." 

No comments:

Post a Comment