Wednesday, April 3, 2013

Jedziemy na Krete: TREKKING

Trekking - dobra opcja, tu i tam rozproszone sciezki prowadza przez urocze zakatki.
Gorki, pagorki, zbocza, drogi asfaltowe i zwirowe, laki, zagony i gaje.
Ziola, kwiaty i krzewy. Szalenstwo.

Fakt jednak niezbity - drogi i sciezki bywaja kiepsko lub wcale oznakowane, mapy tez kuleja i nie zawsze sa dokladne. Ale przygoda warta poszlajania sie. Kremy z filtrami, czapka, dobre bryle, bo slonce ostre i duzo wody w plecaku. Buty - najlepsze to lekkie trekkingowe za kostke (kamienie, nierowne podloze) lub porzadne adidasy tez ok. A ubranie lekkie, lniane, bawelniane, ale zakrywajace kark, ramiona, nogi - tuniki, szarawary, t-shirty, biala lekka koszula - jak najbardziej.
Glupi pomysl chciec isc w gory sie pomeczyc, potrenowac i jednoczesnie probowac sie opalac. Oslabienie gwarantowane i takie szybkie wymeczenie wcale niefajne.

Zagrozenia?
  • dehydracja - pije sie wode i tyle!
  • skrecenie nogi, upadek - dobre buty, uwaznosc wskazana!
  • przegrzanie - odpowiednie ubranie i nakrycie glowy!
  • dziki pies - ostatecznosc; wolno szwendaja sie kundelki, ktore dla obcego czlowieka nie stanowia zagrozenia poza gwaltem na ukladzie sluchowym (paralizujacy jazgot), napotkanie duzego psa, potencjalnie atakujacego - to anomalia - gdy strozujacy burek musial uciec/wydostac sie z posesji. Pasterze strzega swych stad i eliminuja bezlitosnie potencjalne zagrozenia dla owieczek
  • zagubienie sie? hmm ciezko mi to sobie wyobrazic, ale zawsze trzeba miec komorke ze soba i chocby najprymitywniejsza mape, tak by wiedziec gdzie N, S, E, W i w ktora strone do morza, a w ktora w gory. 
  • napad, rabunek, gwalt? Szczerze? Uwielbiam sensacje, ploteczki, ciekawe, czy dramatyczne historie,  w tym celu chetnie rozpytuje miejscowych, mieszkancow i przesiedlencow - nie jestem turystka i nie maja zadnego interesu ukrywac przde mna prawdy, sama sie lubie poszlajac poza wioska, ale - NIE SLYSZALAM, nic mi o tym nie wiadomo.  Zreszta, napadac na ludzi na terenach, gdzie zyje sie z turystyki? Naprawde lepiej se strzelic w stope i rzucic sie z klifu.

No comments:

Post a Comment